plastelinkowe przywieszki

0 komentarze
Kolejna dawna produkcja, zaś najnowsze czekają, aż łaskawie wezmę się do roboty i dokleję, polakieruję, obfotografuję, etc. 
 

To moja ulubiona przywieszka z serii "niejedzeniowej" .

Ach, no i chciałam się przyznać do najnowszych zakupów. Chociaż szukałam łyżeczek przez półtorej godziny, to w końcu wynalazłam na Allegro boskie (i tanie!). Mam nadzieję, że wkrótce będzie można je zobaczyć w towarzystwie jakichś słodkości.
 
Zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia. A do tego jeszcze dostałam mały gratisik.

po raz pierwszy

1 komentarze
Zdjęcia usadowione wygodnie na flickr, a co najważniejsze zrobione (!), gdyż do tej pory ciężko mi wszystko to przychodziło. A na temat mojej biżuterii: do tej pory była rozdawana w tempie ekspresowym wśród znajomych oraz z powodzeniem topiona przeze mnie w umywalce. Od tej pory zamierzam coś powystawiać na pakamerze, a to będzie blog- galeryjka. Zapraszam już wkrótce, na kolejną dawkę moich produkcji.
 A oto pierwsze cisto jakie kiedykolwiek zrobiła i chociaż ma już z rok, bądź więcej, nadal świetnie się trzyma :).
A to już jeden z nowszych ( ok. 3-miesięcznych) wyrobów, tylko kawałek tortu się przewrócił.